WYRAŻENIA DŹWIĘKONAŚLADOWCZE I ICH WPŁYW NA ROZWÓJ MOWY DZIECI W WIEKU OD 0 – 3 LAT

Drodzy rodzice! Bajeczka, którą macie teraz przed sobą, to pomoc przygotowana przez autorki właśnie dla was! Tak, pomoc, bo mamy nadzieję, że pomoże wam ona w codziennym trudzie wychowywania dziecka oraz w mozolnym opanowywaniu przez wasze dziecko nauki mówienia.

     Onomatopeje, czyli wyrazy dźwiękonaśladowcze, to po prostu wyrazy powstałe w wyniku naśladowania dźwięków naturalnych. To odtwarzanie środkami językowymi dźwięków naturalnych, w tym dźwięków wydawanych przez zwierzęta. To inaczej tzw. figury retoryczne, używane w poezji jako środek stylistyczny polegający na takim dobieraniu wyrazów istniejących w mowie, neologizmów lub glosolalii, aby naśladowały one swym brzmieniem opisywane zjawisko lub dźwięki… Tyle na ten temat słowniki polszczyzny.

     A jak to wygląda na co dzień? Otóż wyrazy dźwiękonaśladowcze są jednymi z pierwszych wyrazów wypowiadanych przez dzieci. Maluszek, który jeszcze nie mówi – zapamiętuje, a zaczynający mówić – powtarza wielokrotnie, ćwicząc w ten sposób umiejętność mówienia. Początkowo są to prostsze struktury, składające się z jednej lub kilku powtarzających się sylab otwartych, stopniowo przechodząc do trudniejszych – zamkniętych, o większej liczbie głosek. Wyrażenia te mają to do siebie, że łatwo wpadają w ucho i prędko zapadają w pamięci. Są one krótkie, łatwiejsze do zrozumienia i do wypowiedzenia niż nazwa przedmiotu, zwierzęcia lub czynności, której dotyczą. Raczkujące pociechy potrafią zapamiętale powtarzać wybrane sylaby, wywołując tym radość otoczenia. Bardzo ważne jest aby od początku wprowadzać do codziennej komunikacji z dzieckiem jak najwięcej wyrazów dźwiękonaśladowczych. Nieważne, że niekiedy używamy trochę innych określeń do tych samych dźwięków, ale ważne jest by do danego zjawiska zawsze prezentować dziecku tę samą onomatopeję.

Pamiętajmy, że mózg naszego maleństwa jest zdolny do przyswajania ogromnych ilości bodźców i informacji. Dlatego starajmy się mówić do dziecka poprawnie. Już od pierwszych miesięcy życia czytajmy mu wierszyki i bajeczki. Śpiewajmy piosenki, bawmy się w tzw. zabawy paluszkowe, takie jak np. “Idzie rak-nieborak”, “Sroczka” itp. Wzbogacają one zasób słów dziecka w sposób znaczący. Maluch “magazynuje” je w swojej pamięci, aby potem, gdy już zacznie mówić, czerpać z tego co pamięć zmagazynowała.

     A więc rodzice, do dzieła! Czytajcie, mówcie, recytujcie, śpiewajcie! Wasze dziecko odwdzięczy się wam zadziwiając otoczenie swoimi umiejętnościami oratorskimi i pokaźnym zasobem słownikowym, a wy będziecie z niego dumni! Powodzenia!

Małgorzata Wyleżoł

Recenzję można przeczytać na profilu FB “zaczytany_Franek” z dnia 14 marca 2020

https://www.facebook.com/Zaczytany_franek-748991245462152

Lub na instagramie:

View this post on Instagram

Leo i Tuli. Słucham i powtarzam – Natalia Kusaj i Katarzyna Gumulak, ilustracje Anna Kaczorowska Mam dziś dla Was genialną książeczkę dla najmłodszych, wspierającą rozwój mowy.. ale też przychodzę z rewelacyjnym zestawem kart pracy dla przedszkolaków, który świetnie sprawdzi się podczas okresu kwarantanny. Natalia @natalia_kusaj i Kasia @kasia_gumulak to cudowne mamy i nauczycielki, ale również założycielki bloga @ponadwszystko_blog, które dzielą się z nami cudownymi pomysłami na zabawy z dzieckiem, tworzą dla nas niesamowite rzeczy i piszą cudne książki 🙂 Leo drepta sobie leśną ścieżką w poszukiwaniu Tuliego.. jego przyjaciel troszkę się oddalił, a nasz mały bohater bardzo się o niego martwi. Po drodze spotyka leśne zwierzaki, które proponują mu pomóc w odnalezieniu kolegi. Jest cykający konik polny, piszcząca myszka, kicający zając, pohukująca sowa, a nawet wilczek.. Chłopiec odnajduje Tuliego i mówi mu o swoich obawach.. także książeczka nie dość, że stworzona, by wspierać rozwój mowy, to na dodatek niesie pełen emocji przekaz, by nie oddalać się od mamy. Znajdziecie w niej całe mnóstwo wyrazów dźwiękonaśladowczych, które można powtarzać i utrwalać bez końca. Pozycja daje też inne możliwości na spędzenie czasu z dzieckiem, bo na ostatniej rozkładówce wprowadza dzieci do świata liczb, a jak wiadomo na matematykę nigdy nie jest za wcześnie 🙂 Znajdziecie również komentarz neurologopedy, która zwraca uwagę, by mówić do dziecka poprawnie, bo chyba nie muszę nikomu przypominać, że czytając dziecku wzbogacamy nie tylko jego zasób słów, ale też twórczy umysł 🙂 W każdym razie, książeczka przeurocza, a oprawa graficzna przyciąga wzrok ❤️ Na stronie @ponadwszystko_blog, znajdziecie również karty pracy, które autorki udostępniły zupełnie za darmo.. to ponad 50 stron kolorowania, wycinania, wypełniania, wyklejania i doskonałej zabawy. Dlatego wraz z Natalią i Kasią zachęcam #zostańwdomu i wykorzystaj ten 14-dniowy okres mądrze i kreatywnie!

A post shared by zaczytany_franek (@zaczytany_franek) on Mar 14, 2020 at 10:31am PDT

Zobacz także recenzję Najszczęśliwszej Mamy:

View this post on Instagram

#leoituli #sluchamipowtarzam #dzwiekonasladowcza #ksiazeczka #nauka @ponadwszystko_blog Chciałabym się podzielić z Wami naszym nowym nabytkiem. „Leo i Tuli -słucham i powtarzam” Jest to książeczka dźwiękonaśladowcza, idealna do nauki mówienia, chociaż mojemu trzylatkowi bardzo przypadła do gustu a kupiłam ją dla niespełna roczniaka. Książeczka została napisana przez nauczycielki wychowania przedszkolnego, ma piękne ilustracje, dziecko oglądając tę książeczkę poznaje zwierzęta oraz ich odgłosy. Najbardziej spodobało mi się to, ze jest to historyjka z morałem, o tym, że można się zgubić, gdy się samemu oddala. Na samym końcu dodatkowo nauka liczenia 😉 Także w moim odczuciu jest to idealna książeczka dla przedziału wiekowego 1-4 -w sumie od pol roczku już można czytać. Oprawa twarda. ☺️ Polecam❗️ Można kupić tutaj: @ponadwszystko_blog

A post shared by @ mamanajszczesliwsza on May 11, 2020 at 12:24pm PDT

Zapraszamy by zapoznać się z całą recenzją na stronie “W naszej bajce”:

Leo i Tuli. Słucham i powtarzam – Kartonowa książka do wspierania mowy

A także recenzja na Instagramie:

View this post on Instagram

Dziś mam świetną propozycję czytelniczą dla najnajów! Nakładem wydawnictwa Ponad wszystko @ponadwszystko_blog ukazała się kartonowa książka z ciekawą, prostą historią, która aż kipi od wyrazów dźwiękonaśladowczych. Są one bardzo ważne w codziennej komunikacji z maluszkiem, dlatego warto oswajać z nimi dzieci jak najwcześniej! Pewnego dnia Leo wybrał się do lasu na spacer ze swoim przyjacielem Tulim, jednak ten zniknął mu nagle z oczu. Chłopiec rozpoczął poszukiwania, w których udział wzięły zwierzęta. Wraz z konikiem polnym, myszką, sową, zającem, wilkiem i niedźwiedziem przeszedł spory kawał lasu, by odnaleźć Tuliego. Ten oddalił się niepostrzeżenie podążając za pięknym motylem. Książka wypełniona jest licznymi wyrazami dźwiękonaśladowczymi, które dziecko chętnie będzie powtarzało. Ponadto oswoi maluszki z leśnymi zwierzętami i uświadomi je, że nie można oddalać się od bliskich, bo nagle można ich stracić z oczu. Dodatkowo możemy zapoznawać dzieci z cyframi, które zawarte są pod koniec publikacji. Książka powstała we współpracy z neurologopedą Małgorzatą Wyleżoł. Polecam ją serdecznie wszystkim maluszkom. Wspomoże naukę mówienia i będzie atrakcyjną nauką przez zabawę. Jest bardzo solidna, ma bezpieczne, zaokrąglone rogi, więc z powodzeniem możecie proponować ją już najmłodszym dzieciom. _________________ @natalia_kusaj @kasia_gumulak #wyrazydźwiękonaśladowcze #leoitulisłuchamipowtarzam #neurologopedia #rozwójmowy #mowa #żonkile #czytambolubie #naukaprzezzabawe #czytajmy #dzieckoczyta #zwierzętaleśne #książkakartonowa #czaszdzieckiem

A post shared by Karolina Zalewska (@ksiazki_dla_dzieci) on Apr 8, 2020 at 11:25am PDT

Zobacz także co napisała Kulturalna_Jelonka

View this post on Instagram

#leoituli #światflorka #ponadwszystko #zapowiedź #książkidladzieci #literaturadziecięca #dlaprzedszkolaka 📚 #jeleniagóra #miastojeleniagóra #nataliakusaj #katarzynagomulak 📚 📚 📚 📚 📚 📚 📚 📚 📚 📚 📚 📚 📚 “Leo i Tuli. Słucham i powtarzam” to historia małego chłopca, który gubi w lesie swojego przyjaciela Tuliego. Pomocą w odnalezieniu przyjaciela służą mu leśne zwierzątka. Książka przepełniona jest wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi, które Wasze dziecko słucha i powtarza po Was. Piękne ilustracje zaciekawią najmłodszych czytelników. Format książki to 21×21 i idealnie mieści się w rączkach małych dzieci. Kartonowa forma sprawi, że książka będzie trwała i nie ulegnie zniszczeniu Źródło : ponadwszystko.com

A post shared by Kulturalna Jelonka (@kulturalna_jelonka) on Feb 15, 2020 at 12:45am PST